i z wyjazdu pod namiot do Jastrzębiej klasyczne nici
To drugie podejście w tym sezonie do wyjazdu pod namiot. I znowu z powodu złamania pogody, która po ładnym tygodniu "spieprzyła" się na weekend. Specjalnie na ten wyjazd wziąłem urlop, żeby sobie wszystko spakować i wyjechać wcześniej. Jak sprawdziliśmy we czwartek pogodę, to się załamałem i odwołałem wyjazd. Już w nocy z piątku na sobotę prognozowano nadejście frontu zimnego z deszczem, silnym wiatrem i opadami. A to nie sprzyja pobytowi z dziećmi pod namiotem. Niestety, prawdopodobnie już w tym roku kolejnej możliwości wyjazdu testowego pod namiot nie będzie. W następny poniedziałek idę na tydzień do szpitala na badania i będę się chciał jakoś spokojnie spakować na ten wyjazd, bo przecież nie co dzień jedzie się na "wczasy" do szpitala i nie bardzo człowiek wie, co zabrać ze sobą. Nie chcą jednak tracić ładnego piątku wybraliśmy się na wycieczkę w okolicę Dąbrowy Tarnowskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz