.

sobota, 31 grudnia 2016

Sezon narciarski 2016/17 rozpoczęty

Nie żeby jakoś spektakularnie w Krynicy, ale zwyczajnie w Jurasówce. Niestety, ponieważ okoliczne stoki nie są jeszcze czynne (Lubinka i Jastrzębia), to w Jurasówce "ludzi kupa" Zaliczyliśmy z Zośką po 10 zjazdów, co zajęło nam niemalże dwie godziny i wrócliliśmy z powrotem do domu.

Najważniejsze było to, żeby Zosia przetestowała sprzęt, który dostała od wujka Roberta po Karolinie. Trzy sezony sprzęt przeleżał się w garażu, czekając, aż Zosia dorośnie do rozmiaru buta. Troszkę jeszcze brakuje jej, ale jak włoży grubszą skarpetę, to jest OK. Przejeździła te 10 zjazdów i nie narzekała ani na buty, ani na nową kurtkę, którą tym razem dostała od cioci Joli.

niedziela, 25 grudnia 2016

niedziela, 18 grudnia 2016

Przedświąteczny Tarnów

Wybraliśmy się po południu (o tej porze roku "po południu" to właściwie już "wieczór") do centrum Tarnowa pooglądać świąteczne iluminacje. 

Ładne, nie powiem!










sobota, 17 grudnia 2016

Dziś basen- ostatni w tym roku

Znowu padło na mnie i dziś też ćwiczyłem z Klarą w basenie.
Zdecydowanie w dwie osoby jest łatwiej i dlatego pewnie wszystkim dzieciom towarzyszą oboje rodzice. Jedno w wodzie, drugie patrzy przez szybę z sąsiedniego pomieszczenia. Za to oboje szybko przebierają i suszą dzieci.


Podobno sezon narciarski już się gdzieś zaczął. Widzieliśmy samochód z nartami na bagażniku jadący na południe.

poniedziałek, 12 grudnia 2016