.

piątek, 18 sierpnia 2023

wakacje w Bałtowie, cz.2

 Powietrze schodziło z obu materacy, więc w sobotę wybralismy się do Martes Sport i kupiłem dwa. Po powrocie spakowałem je inaczej niż dotychczas: nie składam, tylko zwijam po krótszym boku i na  otwartych zaworach. Do worka i do pudła.


Zaliczyliśmy większość bałtowkich atrakcji, w tym trzygodzinny spływ rzeką Kamienną, safari, park miniatur, miejscowy browar. Zośka zaliczyła Piracki Statek, ale nie była zachwycona.


Namiot rozbiliśmy w słońcu, a było gorąco. Ludzi mnóstwo.


Już w tym roku wyjazdów pod namiot mamy dość.

piątek, 11 sierpnia 2023

Wakacje w Bałtowie

 Przyjechaliśmy na 4 dni do Bałtowa. Zaraz po przyjeździe okazało się że materace są dziurawe. W ubiegłym roku kupiliśmy nowy w Sandomierzu i ten właśnie materac dzisiaj miał 10 dziur. W zasadzie wszystkie na zgięciu środkowym. Ledwo wystarczyło mi łatek, musiałem każdą dzielić na cztery. Jasne, mogłem sprawdzić przed wyjazdem ale kurna nie miałem kiedy, poza tym myślałem że roczny materac nie będzie już dziurawy a tu kurna dupa. Niestety, materac z Decathlona już kilkuletni również ma dziurkę. Zlokalizowałem ją i zakleiłem ale wydaje mi się że trochę uchodzi, więc w pogotowiu mam pompkę i jak coś to będę w nocy dopompowywał. Jak będzie schodzilo to muszę jechać do Ostrowca Świętokrzyskiego do jakiegoś sklepu sportowego i kupić znowu kurna dwa materace. Co roku nowy materac przecież to można ocipieć. Dawniej robili gumowe materace które do dziś mam i są szczelne i działają, a te nowoczesne szlag trafia po jednym sezonie. Niech to kurna drzwi ścisną.




wtorek, 1 sierpnia 2023

Już minął tydzień od powrotu z wczasów

 Minął tydzień odkąd wrócilismy z wakacyjnych wojaży po zachodniej Polsce. Zdjęć mam tyle, ze jeszcze ich nie wybrałem i nie "obrobiłem", a o filmach to szkoda gadać Niestety nie jestem zadowolony z jakości zdjęć robionych mają komórką, chociaż ma czterey obiektywy, to kolory sa jakieś matowe. Już Zosi i Eli Samsugi robią ładniejsze zdjecia, ale pewnie to zasługo oprogramowania, a nie optyki, Chętnie wróciłbym do robienia zdjęć aparatem, zwłaszcza ze można teraz wybrać aparat który jest maly i robi doskonałe filmy. Muszę czegoś poszukać i uzbierać fundusze z jakiejś "lewizny".


W sobotę poszedłem z Klarą na plac zabaw na skwer Jana Ożgi. Ledwo Klara zaczęła się bawić, a biegnąc wyrżnęła głową w huśtawkę. Rozcięła sobie trochę policzek i rozwaliła oprawę okularów. Na szczęście obrażenia były powierzchowne i lody z pobliskiej kawiartni Matt zastąpiły catgut. Od wczoraj ma nowe okulary. Niebieskie.