.

czwartek, 23 lutego 2023

Zwichnięty kciuk

 Wszyscy powychodziliśmy z grypo-pochodnych infekcji.

 Ale ja niestety mam kontuzjowany kciuk. Skręcony.




Czyli o nartach muszę już w tym sezonie zapomnieć. Nie mogę jednak zapomnieć o rehabilitacji i dodatkowym USG.


Za to Zosia była dziś znowu ze szkołą w Tyliczu na nartach. Tak że Zosia była już na nartach całe trzy razy. Pobiła mnie na głowę.

piątek, 10 lutego 2023

Narciarskie plany na sobotę

 W poniedziałek ambitny plan sobie nakreśliłem na sobotę: a mianowicie pojedziemy na narty. Ela i ja. Klarę odstawimy do Ciotki, a Zośka zostanie w domu i ugotuje obiad. Plany zaczęły brać w łeb tak 30 sekund po wymyśleniu, gdyż okazało się że Ciotka wyjeżdża na jakieś firmowe spotkanie i pewnie w sobotę będzie odsypiać "głęboką integrację", a po za tym od poniedziałku wyjeżdża na ferie w góry. Plan B, czyli wyjazd samotny na narty autokarem z PTTK Azoty, wziął w łeb we środę, kiedy to wracając ze stacji PKP rowerem, wygrzmociłem się na lodzie i stukłem lewy nagdarstek tak, że nie mogę niczego mocniej ścisnąć. A jak wiadomo na nartach mocno ściska się kijki. A po za tym wciąż kaszlę (zwłaszcza jak mam styk z zimnym powietrzem) i jestem słaby jak zleżała gumka recepturka. No i generalnie KICHA.


Zośka była na trzydniowej wycieczce w Częstochowie. Klara w poniedziałek zwymiotowała tuż przed wyjściem na basen, no i z basenu nici. Ale we środę trafiło się okienko basenowe, w które wskoczyliśmy. Były jeszcze tzw "kulki", miało być kino, ale repertuar strasznie kiepski w tych naszych kinach

piątek, 3 lutego 2023

dwa tygodnie wyjęte z życiorysu

 to były najtrudniejsze dwa tygodnie od marca 2021, czyli od Caronavirusa. Dwa tygodnie na zwolnieniu, grypa żołądkowa Eli i jej utrata przytomności w ubiegły czwartek, zamknięcie całej rodziny w czterech ścianach, sąsiedzka pomoc w zaopatrzeniu, braterska w pilnych dostawach leków i wizycie lakarskiej Klary, nieoceniona pomoc Eli M. w początkowej fazie choroby Elżbiety. Przed nami ostatni weekend, który rostrzygnie czy pójdę w poniedziałek do pracy, czy na kontrolę do przychodni. mam tego już powyżej dziurek w nosie, ale słabi jesteśmy jak emeryci na wywczasach. Antybiotyk jeszcze przez cztery doby: Levoxal