.

środa, 26 lutego 2020

Katar, katar

Wirus z Klary przeszedł już na Zofię. Obie siedzą więc w domu, ku utrapieniu Eli. Pocieszam ją, że dobrze, że na mnie jeszcze nic nie przelazło, bo wtedy dopiero miałaby urwanie głowy.


Po za tym nic nowego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz