Minął tydzień odkąd wrócilismy z wakacyjnych wojaży po zachodniej Polsce. Zdjęć mam tyle, ze jeszcze ich nie wybrałem i nie "obrobiłem", a o filmach to szkoda gadać Niestety nie jestem zadowolony z jakości zdjęć robionych mają komórką, chociaż ma czterey obiektywy, to kolory sa jakieś matowe. Już Zosi i Eli Samsugi robią ładniejsze zdjecia, ale pewnie to zasługo oprogramowania, a nie optyki, Chętnie wróciłbym do robienia zdjęć aparatem, zwłaszcza ze można teraz wybrać aparat który jest maly i robi doskonałe filmy. Muszę czegoś poszukać i uzbierać fundusze z jakiejś "lewizny".
W sobotę poszedłem z Klarą na plac zabaw na skwer Jana Ożgi. Ledwo Klara zaczęła się bawić, a biegnąc wyrżnęła głową w huśtawkę. Rozcięła sobie trochę policzek i rozwaliła oprawę okularów. Na szczęście obrażenia były powierzchowne i lody z pobliskiej kawiartni Matt zastąpiły catgut. Od wczoraj ma nowe okulary. Niebieskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz