W piątek, po Bożym Ciele wybraliśmy się do... fryzjera. To znaczy dziewczyny się wybrały, ja w tym czasie musiałem jechać " na szmacie i odkurzaczu". Póxniej wybralismy się na wycieczkę do Skameniałego Miasta w Ciężkowicach TUTAJ RELACJA
W niedzielę wybrałem się z Zośką i jej koleżanką na wycieczkę na Radziejową. Wycieczka z Roztoki Ryterskiej drogą stokową na Radziejową, powrót czerwonym szlakiem przez Niemcową i Kordowiec, zakończone karkołomnym chaszczowaniem na przełaj z grani do doliny Roztoki do zaparkowanego na parkingu samochodu. Relacja wkrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz