.

sobota, 27 kwietnia 2024

Weekendowa klapa

 Mieliśmy już dzisiaj wyjechać do znajomych Eli do Niemiec do Hildesheim. Ale niestety Klara wczoraj dostała wysokiej gorączki i wysypki. Trzeba było więc wyjazd wstrzymać, odwołać, przełożyć, zawiesić, itp. Dziś to jest w sobotę mieliśmy już wyruszyć na I etap trasy do mojej kuzynki do Wrocławia, tam odwiedzić Rodzinę, przenocować i jutro rano pokonać 700 km do Hildesheim. Ale niestety nic z tego na razie nie wychodzi. Dziś, to jest w sobotę Klara idzie do lekarza zobaczyć co to może być za wysypka i gorączka. Wczoraj zrobiłem test na paciorkowca. Wyszedł negatywny czyli nie jest to ani angina ani nie jest to szkarlatyna. Jak wszystko pójdzie dobrze to być może skorzystamy tylko z drugiej części naszego planu, to jest pobytu u rodziny na Dolnym Śląsku. Może pojedziemy we środę lub we czwartek do brata Eli Pawła, który od niedawna mieszka w okolicy Kamiennej Góry. I do babci i dziadka też.


P.S . Klara na jakieś wirusowe zapalenie. Narazie ma siedzieć trzy dni w domu i zażywać  Hitaxę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz