W ubiegłą sobotę wybraliśmy się z Elą we dwójkę w góry. Klarę podrzuciliśmy już w piątek do niezawodnej cioci Ani i wujka Józka, Zofia natomiast wylądowała u babci na Kasztanowej. W sobotę Zofia poszła na pielgrzymkę z młodzieżą do Tuchowa i wróciła późnym popołudniem, więc nie była dla babci obciążeniem. Klara za to z ciocią się nie nudziła i jakoś w ogóle nie chciała wrócić do domu.
My z Elą za to wyrwaliśmy się na wycieczkę w góry- pierwszy raz wyłącznie we dwójkę od 14 lat, czyli od urodzenia się Zofi. Jako cel wybraliśmy Przechybę. Wycieczkę zaczęliśmy z Jazowska szlakiem zielonym, a powrót ze schroniska z powrotem do miejsca startu przez Skałkę (czerwony) i Obidzę (niebieski+ drogą). Opis wycieczki TU
We wtorek Klara miała "przesłuchanie" kwalifikacyjne przed wyborem szkoły. Będzie miała jeszcze jedno i wówczas dostanie dokument uprawniający ją do wejścia na drogę edukacji szkolnej.
Zofia we wtorek ma egzamin ósmoklasisty. Uczy się- czasami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz