Kolejny majowo-czerwcowy długi weekend spędziliśmy pod namiotem we Frydmanie nad jeziorem Czorsztyńskim. Pogoda się udała, chociaż było na przemian gorąco i burzowo. Na miejsce dotarliśmy we czwartek pod wieczór i byliśmy tam do niedzieli przedpołudnia. Zrobiliśmy dwie rowerowe wycieczki i trochę się pokąpaliśmy w jeziorze. Relacja wkrótce na blogu wycieczkowym. Proszę o cierpliwość.
na trasie do Dursztyna po świeżym asfalcie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz