.

niedziela, 18 marca 2018

Nie tylko kaszel-ek

Wczoraj poszedłem po południu "na kijki", a jak wróciłem, to Klara leżała wtulona w mamę. Okazało się, że gdy się obudziła po południowej drzemce, to miała ok. 39 stopni gorączki. Ni z tąd ni z owąd! No to do przedszkola nie pójdziemy jutro, za to pójdziemy na kontrolę do pana dr. Olechowskiego.


Mamy już interpretację wyników analizy genetycznej Klary. Wiemy nad czym musimy się skupić i na co uważać. Jeśli kogoś interesują szczegóły, to prosimy o kontakt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz