.

czwartek, 15 marca 2018

Kaszel-ek

Pani w przedszkolu ostrzegła nas, że dużo dzieci w grupie Klary choruje. Nawet bywało, że przychodziły dzieci z kaszlem, co jest w zasadzie zabronione, no, ale... . No i ledwo słowa pani wybrzmiały, a Klara już w nocy zaczęła pokaszliwać. Oczywiście nie poszła do przedszkola, tylko został w domu z mamą. A Zosia u babci. Nie dla ochrony od zarazków, ale tak Eli pasowało z różnych przyczyn. Jedną z nich było to, że miała zaplanowaną rozmowę telefoniczną z Jarkiem P. w sprawie interpretacji wyników Klary badań genetycznych. Trochę już wiemy, co Klara ma w genach zapisane i na co musimy zwracać uwagę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz