Dziś basen- ostatni w tym roku
Znowu padło na mnie i dziś też ćwiczyłem z Klarą w basenie.
Zdecydowanie w dwie osoby jest łatwiej i dlatego pewnie wszystkim dzieciom towarzyszą oboje rodzice. Jedno w wodzie, drugie patrzy przez szybę z sąsiedniego pomieszczenia. Za to oboje szybko przebierają i suszą dzieci.
Podobno sezon narciarski już się gdzieś zaczął. Widzieliśmy samochód z nartami na bagażniku jadący na południe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz